niedziela, 7 kwietnia 2013


Elena zamknęła dom na cztery spusty. Biegła do swojego pokoju, aby zamknąć okna, gdy zauważyła na swoim łóżku Dina. Dziewczyna zaczęła się cofać, miała zamiar krzyknąć, ale Din szybko przewidział:
- Eleno proszę nie bój się mnie. Wszystko ci wytłumaczę. Odpowiem na każde twoje pytanie. A potem gdy nadal będziesz chciała odejdę i nigdy mnie  już więcej nie zobaczysz.
- Skąd mogę mieć pewność, że mnie nie skrzywdzisz?- zapytała przerażona
- Bo nie żywię się ludzką krwią.
- Zabijasz zwierzęta, tak jak widziałam w lesie- to nie było pytanie, mimo tego Din  odpowiedział:
- Lepsze to niż ludzi prawda?
Din opowiedział Elenie wszystko o sobie. Między innymi to jakie ma zdolności, ile ma lat, jak to się stało, że jest wampirem.
- Czy Damon też jest….- Elenie nie mogło słowo wampir przejść przez gardło
-wampirem?- dokończył za nią Din. Tak, tylko, że on żywi  się ludzką krwią. Mój brat jest niebezpieczny , dlatego uważaj na niego proszę. Naszyjnik, który ci dałem  zawiera werbenę, która uniemożliwia wampirowi zahipnotyzowanie cię. Więc nie zdejmuj go po żadnym pozorem.
Elena zapomniała już o tym naszyjniku, gdyby nie już dawno wylądowałby w śmieciach.
- Obiecałem, że zniknę z twojego życia raz na zawsze. Chcę tylko, żebyś wiedziała, że odmieniłaś moje życie. Kocham cię.
Po chwili dodał ze smutkiem :
- Żegnaj Eleno
- Zaczekaj- powiedziała Elena ,takim tonem jakby mówiąc to wyczerpała wszystkie swoje siły. Było to dla niej trudne, ale musiała to powiedzieć:
- Bez względu na to kim jesteś, sprawiłeś, że po raz  pierwszy od śmierci rodziców, zaczęłam się uśmiechać. Potrzebuję  trochę czasu, żeby to wszystko przemyśleć. Nic nie mogę obiecać.
- Rozumiem. Dam ci go tyle ile tylko potrzebujesz.
- Mam ostatnie pytanie
- Pytaj o co tylko chcesz- odpowiedział Din.
- Dlaczego nienawidzicie się?
Din doskonale wiedział o kogo chodzi, ale przez chwilę nic nie mówił.
- Ty i twój brat- powiedziała Elena.
-Mówiłem ci już kto nas przemienił.
- Katherine. Tak mówiłeś- choć to nie było pytanie Elena odpowiedziała, bo nie chciała, żeby było słychać jak szybko bije jej serce.
- Nie powiedziałem ci, że obaj zakochaliśmy się w niej. Ona z nami pogrywała. Na końcu przemieniła nas obu. To pierwszy powód dla którego Chuck mnie nienawidzi.
- Co stało się z nią?
- Umarła- to drugi powód.
- Zabiłeś ją?
- Nie tylko zaufałem ojcu po czym zabił ją.
Eleno – z dołu słychać było krzyki cioci Judy.
Ciocia wróc… - Elena nie zdążyła dokończyć zdania, bo Dina już nie było.
Minął tydzień a dziewczyna nie wiedziała co robić a nawet co myśleć.Od ostatniej rozmowy z Dinem nie pisała w swoim pamiętniku, bo nie wiedziała co.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz