Elena zamknęła dom na cztery spusty. Biegła do swojego pokoju, aby zamknąć okna, gdy zauważyła na swoim łóżku Dina. Dziewczyna zaczęła się cofać, miała zamiar krzyknąć, ale Din szybko przewidział:
- Eleno proszę nie bój się mnie. Wszystko ci wytłumaczę. Odpowiem na każde twoje pytanie. A potem gdy nadal będziesz chciała odejdę i nigdy mnie już więcej nie zobaczysz.
- Skąd mogę mieć pewność, że mnie nie skrzywdzisz?- zapytała przerażona
- Bo nie żywię się ludzką krwią.
- Zabijasz zwierzęta, tak jak widziałam w lesie- to nie było pytanie, mimo tego Din odpowiedział:
- Lepsze to niż ludzi prawda?
Din opowiedział Elenie wszystko o sobie. Między innymi to jakie ma zdolności, ile ma lat, jak to się stało, że jest wampirem.
- Czy Damon też jest….- Elenie nie mogło słowo wampir przejść przez gardło
-wampirem?- dokończył za nią Din. Tak, tylko, że on żywi się ludzką krwią. Mój brat jest niebezpieczny , dlatego uważaj na niego proszę. Naszyjnik, który ci dałem zawiera werbenę, która uniemożliwia wampirowi zahipnotyzowanie cię. Więc nie zdejmuj go po żadnym pozorem.
Elena zapomniała już o tym naszyjniku, gdyby nie już dawno wylądowałby w śmieciach.
- Obiecałem, że zniknę z twojego życia raz na zawsze. Chcę tylko, żebyś wiedziała, że odmieniłaś moje życie. Kocham cię.
Po chwili dodał ze smutkiem :
- Żegnaj Eleno
- Zaczekaj- powiedziała Elena ,takim tonem jakby mówiąc to wyczerpała wszystkie swoje siły. Było to dla niej trudne, ale musiała to powiedzieć:
- Bez względu na to kim jesteś, sprawiłeś, że po raz pierwszy od śmierci rodziców, zaczęłam się uśmiechać. Potrzebuję trochę czasu, żeby to wszystko przemyśleć. Nic nie mogę obiecać.
- Rozumiem. Dam ci go tyle ile tylko potrzebujesz.
- Mam ostatnie pytanie
- Pytaj o co tylko chcesz- odpowiedział Din.
- Dlaczego nienawidzicie się?
Din doskonale wiedział o kogo chodzi, ale przez chwilę nic nie mówił.
- Ty i twój brat- powiedziała Elena.
-Mówiłem ci już kto nas przemienił.
- Katherine. Tak mówiłeś- choć to nie było pytanie Elena odpowiedziała, bo nie chciała, żeby było słychać jak szybko bije jej serce.
- Nie powiedziałem ci, że obaj zakochaliśmy się w niej. Ona z nami pogrywała. Na końcu przemieniła nas obu. To pierwszy powód dla którego Chuck mnie nienawidzi.
- Co stało się z nią?
- Umarła- to drugi powód.
- Zabiłeś ją?
- Nie tylko zaufałem ojcu po czym zabił ją.
Eleno – z dołu słychać było krzyki cioci Judy.
Ciocia wróc… - Elena nie zdążyła dokończyć zdania, bo Dina już nie było.
Minął tydzień a dziewczyna nie wiedziała co robić a nawet co myśleć.Od ostatniej rozmowy z Dinem nie pisała w swoim pamiętniku, bo nie wiedziała co.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz